Drugi mecz z przeciwnikiem ze ścisłej czołówki rozpoczęliśmy z dwoma zmianami w pierwszej jedenastce. Paweł Radzikowski wskoczył do składu za Artura Toruszewskiego, natomiast Piotr Urbański zajął miejsce kontuzjowanego Łukasza Jasińskiego. Środek obrony stworzyli Krzysztof Kalbarczyk i Bartosz Piec, boki były zarezerwowane dla Rafała Kalbarczyka i Bartłomieja Sidorskiego. Środek pola opanowali Paweł Radzikowski, Maciej Soroka i Krystian Lewandowski. W poczynaniach ofensywnych bardzo dobrze radzili sobie Kamil Melich, Bartosz Kwiatkowski i Piotr Urbański. 

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla naszej drużyny. W pierwszych 10 minutach nasi zawodnicy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Już w 5 minucie powinniśmy prowadzić, w sytuacji sam na sam znalazł się Krystian Lewandowski, ale moment zawahania naszego zawodnika uniemożliwił objęcie prowadzanie. 2 minuty później ten sam zawodnik znalazł się naprzeciwko bramkarza, sytuacja ta również nie została wykorzystana, ale ponowienie tej akcji przyniosło nam rzut karny, który wywalczył Kamil Melich. Pewnym wykonawcą jedenastki był Rafał Kalbarczyk. Po niespełna 3 minutach gry Ożarowianka prowadziła już 2 -0. Drugą bramkę strzelił Bartosz Kwiatkowski po bardzo dobrym podaniu z głębi pola Macieja Soroki. Kolejne minuty gry upływały pod lekką przewagą drużyny gospodarzy, gdzie najgroźniejsze sytuacje stwarzali sobie po stałych fragmentach gry. Nie przynosiły one większego efektu do 40 minuty gry. Po wykonywanym rzucie wolnym i celnym uderzeniu głową, gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Jeszcze w pierwszej połowie nasi zawodnicy zdołali podwyższyć prowadzenie. W ostatniej minucie, w polu karnym był faulowany Krystian Lewandowski przez bramkarza z Włoch. Konsekwencją tego była czerwona kartka i rzut karny, który ponownie został zamieniony na bramkę przez naszego kapitana. 

Na drugą połowę został delegowany Grzegorz Węsek w miejsce Piotra Urbańskiego. W początkowej fazie tej części gry Ożarowianka spokojnie kontrolowała przebieg spotkania i wyczekiwała na kolejny sytuacje do zdobycia bramki. Jeszcze przed zdobyciem czwartej bramki przez nasz zespół, drużyna gospodarzy grała w dziewiątkę. Po faulu na naszym obrońcy drugą żółtą kartkę obejrzał napastnik Przyszłości. Po chwili czwartą bramką zdobył Rafał Kalbarczyk, który pewnie wykorzystał trzeci rzut karny, sprowokowany przez bramkarza po faulu na Krzysztofie Kalbarczyku. W ostatnich minutach nasza drużyna stworzyła sobie jeszcze kilka groźnych sytuacji. Jedną z nich wykorzystał Kamil Melich w 85 minucie, po podaniu Macieja Soroki. Nasz przeciwnik groźne sytuacje stwarzał sobie tylko ze stałych fragmentów gry. Szczególnie dużo zamieszania w naszym polu karnym było po wyrzutach z autu. 

Reasumując, nasza drużyna zagrała bardzo dobrym mecz i była przy tym bardzo skuteczna zarówno w defensywie jak i w ofensywie. Dzięki tej wygranej oddaliliśmy się od reszty stawki i zmniejszyliśmy dystans do drugiej w tabeli Olimpii. Kolejne spotkanie rozegramy w Ożarowie z Rysie Laski 4 kwietnia o godzinie 13:30.

Strona 1 z 3