Drużyna gospodarzy próbowała od samego początku grać wysokim pressingiem. Jednocześnie grali bardzo agresywnie. Nasi zawodnicy musieli w pierwszej fazie spotkanie przyzwyczaić się się stylu gry przeciwnika. Na szczęście bardzo szybko to nastąpiło. Wynik spotkania otworzył Wiktor Żegliński po uderzeniu za pola karnego. Przy bramce asystował Bartosz Kwiatkowski. W pierwszej części gry nasza drużyna stworzyła sobie kilka sytuacji, które mogły zakończyć się bramką dl nas. Gospodarze poza bardzo agresywną grą nie potrafili poważnie zagrozić naszej bramce.

Druga część gry wyglądała zdecydowanie inaczej. Godną odnotowania sytuację miał tylko Paweł Jabłoński, który próbował z dużej odległości przelobować bramkarza. Gracze z Ostrovii wyglądali zdecydowanie lepiej w tej części gry i byli częściej w posiadaniu piłki. Ale nie przekładało się to na sytuacje.

W tym spotkaniu zabrakło na pewno drugiej bramki, która by zamknęła spotkanie a tak do samego końca musieliśmy walczyć o pozytywny rezultat. Na pewno cieszy zwycięstwo po dwóch porażkach. Na kolejne spotkanie zapraszamy do Mińska Maz. w dniu 28.05.