Pierwszy mecz na własnym obiekcie drużyna U-11 rozegrała z Błonianką Błonie. Od pierwszego gwizdka sędziego Ożarowianka dążyła do obcięcia prowadzenia. Dwie bramki Jakuba Dziubaka i trafienie Mikołaja Plichty oraz wiele zmarnowanych sytuacji to bilans pierwszych 30 minut. kolejne pół  godziny to przewaga naszych zawodników lecz poprzez małe skupienie udało się nam strzelić tylko jedną bramkę autorstwa Mikołaja Pola.

Śrowody ( 19.09 )wyjazd do Kosy Konstancin powinien być jak najszybciej zapomniany. Rozkojarzenie, nie podjęcie walki z lepszym przeciwnikiem po 7 minutach dało wynik 5-0 a po 60 minutach 14-1, honorowa bramka Seweryna Bieńka. Fatalna dyspozycja zawodników i mecz oddany bez walki. 

Dziesięć dni musieliśmy czekać by mieć szansę poprawić sobie poprawić humor po Kosie. Mecz w Ożarowie z Brwinowem wygraliśmy 6-4, lecz w dalszym ciągu było widać niezrozumiałą nerwowość w poczynaniu naszych piłkarzy. Przemyślana zagrania przynoszą gole ale jest ich zdecydowanie za mało w stosunku do nadarzających się okazji. Bramki zdobyli: Mikołaj Grzybowski x2, Seweryn Bieniek x2, Mikołaj Pol i Kuba Wyciszkiewicz.