Kolejny mecz w ramach pucharu Polski i kolejna szansa dla zawodników którzy mnie grają w meczach ligowych. W spotkaniu z Sarmatą Warszawa w bramce ponownie wystąpił Piotr Staniak, linię obrony stworzyli Marek Ignaciuk, Krzysztof Kalbarczyk, Paweł Kamiński i Mateusz Lewandowski, środek pola należał do Michała Ignaciuka, Pawła Jabłońskiego i Bartosza Kwiatkowskiego, ofensywne trio tworzyli Kamil Melich, Kamil Komorowski i Łukasz Jasiński. 

Skład: Piotr Staniak, Marek Ignaciuk, Krzysztof Kalbarczyk, Paweł Kamiński, Mateusz Lewandowski, Michał Ignaciuk, Bartosz Kwiatkowski Rafał Kalbarczyk 46’ ), Paweł Jabłoński ( Paweł Radzikowski 46’ ), Kamil Komorowski, Kamil Melich ( Damian Borowiec 46 ‘ ), Łukasz Jasiński ( Bartosz Piec 46’ )

Bramki: Łukasz Jasiński 30’, Kamil Melich 32’, Bartosz Kwiatkowski 45’, Bartosz Piec 65’, Damian Borowiec 83.

Żółte kartki: Michał Ignaciuk 75’. 

W pierwszej połowie nasza drużyna stworzyła sobie kilka groźnych sytuacji z czego zdołała wykorzystać trzy z nich. Ale zanim nastąpiły zdobycze bramkowe dla naszej drużyny, pierwsi bramkę zdobyli zawodnicy z Warszawy. W niegroźnej sytuacji i przypadkowym zagraniu piłki ręką przez Marka Ignaciuka w polu karnym, po rzucie karnym gospodarze wyszli na prowadzenie. W pierwszej połowie już tylko nasi zawodnicy strzelali bramki. Najpierw w 30 minucie gry Łukasz Jasiński strzelił wyrównującą bramkę. Po następnych dwóch minutach Ożarowianka wyszła na prowadzeni, dzięki pewnemu wykończeniu akcji przez Kamila Melicha. W ostatniej minucie gry wynik podwyższył Bartosz Kwiatkowski. 

Na drugą połowę została zmieniona nasza podstawowa czwórka zawodników ofensywnych czyli: Kamil Melich, Paweł Jabłoński, Bartosz Kwiatkowski i Łukasz Jasiński, zastąpili ich: Paweł Radzikowski, Rafał Kalbarczyk, Damian Borowiec i Bartosz Piec. W tym momencie nastąpiła zmiana ustawienia, do defensywy cofnął się Michał Ignaciuk, druga linia to Rafał Kalbarczyk, Paweł Radzikowski Damian Borowiec i Kamil Komorowski, natomiast ofensywni gracze to Bartosz Piec i Marek Ignaciuk. W tej części gry nasza drużyna zdobyła dwie bramki. Pierwszą z nich strzelił Bartosz Piec po szybkim wyjściu z własnej połowy nasz zawodnik znalazł się w sytuacji sam na sam nie dając żadnych szans bramkarzowi Sarmaty. Drugą bramkę dobył Damian Borowiec nie dając żadnych szans bramkarzowi, po dobrym podaniu w drugie tempo od Bartosza Pieca. Jeszcze w ostatnich minutach drugą bramkę zdobyli zawodnicy z Warszawy, jeden z zawodników gospodarzy znalazł się sam na sam z naszym bramkarzem nie dając mu najmniejszych szans. 

Mecz z Sarmatą Warszawa został potraktowany przez naszych zawodników dużo poważniej niż wcześniejszy pucharowy mecz. Przez całe spotkanie nasza drużyna kontrolowała przebieg spotkania. Kolejne spotkanie w ramach Pucharu Polski zostanie rozegrane 3 października.